Ile powinna kosztować jedna godzina jazdy z instruktorem?

Uwaga. Będzie bardzo kontrowersyjny artykuł. Oczywiście dlatego, że bedziemy rozmawiać o pieniadzach.

Otóż, najpierw przeniesmy się mentalnie w zupełnie inne rejony usług. Zanim przejdziemy do naszego biednego instruktora jazdy, aczkolwiek postrzeganego jako wyzyskiwacza, zadajmy sobie pytania:

  • ile kosztuje 1h z trenerem personalnym/instruktorem fitness (1 na 1)?
  • ile kosztuje 1h z instruktorem jazdy na nartach (nie da się inaczej niż 1 na 1)?
  • Ile kosztuje 1h lekcji tańca (tez 1 na 1 – choc wiem że można w grupach wieloosobowych i jest taniej, ale wtedy nasza nauka raczej przeradza się w podglądanie jak inni to robią – wiem bo sam uczestniczyłem)
  • ile kosztuje 1h z instruktorem pływania (1 na 1)
  • korepetycje! (powinno być raczej z dziesięć wykrzykników)
Jazdy Doszkalające Radom Przemysław Pałosz

Zaczynamy:

  1. Trener personalny. Jak by nie szukać, a starałem się mocno, to cena wacha sie 100 – 250zł/h dla zwykłych zjadaczy chleba. Wiem, że trenerzy często odpalają swoją dolę siłowni za to że mogą swoje usługi oferować na obiekcie, ale tak czy siak cena robi wrażenie, nawet jeśli kilka procent odchodzi. Jakie koszty? Rzadko kiedy działalność gospodarcza, bez podatków, bez księgowej, kilka procent dla siłowni.
  2. Instruktor jazdy na nartach. Tu będzie ciekawie, bo tu już cena za 1h to bez negocjacji 130 – 180zł w Zakopanem. Wiem bo byłem i sam osobiście korzystałem. Bardzo niezręcznie było mi, patrząc z boku na oślą łączkę, gdy instruktor uczył dziecko za 140zł/h żeby robiło pizze nartami (bo tak wygląda najczęściej pierwsza lekcja – hamowanie) – czułem lekkie zażenowanie porównując ceny i koszty instruktorów jazdy vs instruktorów jazdy na nartach. Jakie koszty? Bez działalności (instruktor jednak musi być w stowarzyszeniu, mieć OC i opłacać składki), bez podatków, bez księgowej.
  3. Lekcja tańca. Tu już będzie trochę taniej. Wiem, że pary przygotowujące się do wesela nie oszczędzają w nauce pierwszego tańca i tu ceny opiewają w okolicy 130/h dla pary. W innych przypadkach 90zł/h. W grupach oczywiście taniej, ale tak jak pisałem wyżej nauka praktycznych umiejętności w grupach to raczej nauka rekreacyjna, która może być wystarczająca na potańcówkę, na wesele jako pierwszy taniec to już się raczej nie sprawdzi.
  4. Instruktor pływania. Trochę jak trener personalny musi wykupić karnet na pływalnię lub mieć pozwolenie na naukę na obiekcie. Cena – 90 – 140zł/h
  5. Korepetycje. Bardzo kontrowersyjny temat. Nawet rodzice często płaczą i płacą. Ceny korepetycji zaczynają się od 30zł u biednego studenta za korepetycje z zakresu szkoły podstawowej, aż po 150-200zł za korki przygotowujące na studia. Wszystko zależy jeszcze od przedmiotu. Średnia cena za wiodące przedmioty z liceum (matematyka, chemia, j. Angielski) u dobrego nauczyciela to koszt 80 – 140zł/h. Koszty korepetytora? Żadne! Biurko, długopis i kartka.

Wracamy do naszej branży i naszego biednego instrktora – wyzyskiwacza. Policzmy najpierw koszty instruktora:

  • auto wartości 50 – 60tys zł (wymieniane co 4-5 lat) lub kredyt/leasing – w tym wypadku trzeba liczyć koszt około 1200 – 1400zł kosztów miesięcznych. Zależy od kredytu, a leasing zawsze będzie droższą formą finansowania pojazdu,
  • Paliwo ok. 10 – 15 zł/h ( z instalacją LPG będzie taniej – ale należy doliczyć koszt instalacji, a następnie koszty przeglądów i konserwacji tejże instalacji,
  • ubezpieczenie OC/AC (AC 3000zł rocznie),
  • naprawy bieżące/przeglądy auta (1500zł rocznie – absolutne minimum).
  • zwyczajne zużycie pojazdu, również utrata wartości auta – w przypadku sprzedaży (bo po nauce jazdy)
  • zużycie opon

Powyższe koszty obowiązują, jeśli instruktor pracuje jako podwykonawca w OSK wykorzystując do pracy swoje własne auto, i to już i tak są duże koszty.

A jeśli jest to właściciel szkoły jazdy? Wtedy dochodzą nam jeszcze dodatkowe koszty:

  • ZUS za 1 os. ok 1400zł/mies,
  • Opłata za wynajem lokalu – sali wykładowej i biura (ok 1000 – 2500zł/mies)
  • Opłata za wynajem placu manewrowego (400 – 1200zł/mies – zależy od ilości samochodów)
  • księgowość ( 300 – 800zł/mies)

Teraz się zastanówmy ile takich godzin musi mówiąc brzydko „nastukać” instruktor, żeby wyszedł na swoje?

Teraz mała dygresja. Miałem taką sytuację, że parkując auto w okolicy postoju taxi, taksówkarz zapytał mnie:

  • Ile kosztuje u Pana 1h jazdy, bo moja żona nie może zdać egzaminu?
  • Ekhm…(tu podałem aktualną wtedy cenę)
  • Panie aż tyle?! Co Pan zwariowałeś?

Wtedy zapytałem:

  • A ile u Pana kosztowałoby, gdybym zażyczył sobie, żeby mnie Pan przez 60 min woził po mieście?

Taksówkarz podał cenę jeszcze wyższą, niż moja za 1 godzinę.

  • No widzi Pan, dlaczego Pan ceni swoją usługę drożej niż moją?
  • Aaaa bo to tylko nauka jazdy!
  • No i właśnie dlatego Pańska żona jeszcze nie ma prawa jazdy i jeszcze pewnie długo nie będzie miała! ; )

Co to znaczy, że „to tylko nauka jazdy”? Jeśli będziemy tak postrzegać elki na mieście, to instruktorowi zostanie tylko jazda dla satysfakcji ze zdanych egzaminów. Taksówkarz wyżej cenił swoją usługę wożenia klienta przez 1h niż ten sam czas poświęcony przeze mnie na nauke jazdy jego własnej żony!

A te wszystkie dziury i krawężniki, w które wjeżdża kursant? Gaśnięcie auta co chwilę? Piłowanie sprzęgła?

Zawieszenie, rozrusznik, sprzęgło – to elementy wymieniane na nauce jazdy najczęściej. Nie mówiąc już o tym że komplet opon wystarcza często max na dwa sezony. Nowy komplet opon 1000zł!

Cena za jazdy musi być adekwatna do poziomu wiedzy merytorycznej i umiejętności jej przekazywania kandydatowi na kierowcę przez instruktora. I rozumiem też, że ceny naszych usług będą się wahać. Cena 1h godziny będzie również zależna od tego ile godzin dziennie pracuje instruktor, ale o tym na koniec artykułu.

Cena moich usług nie jest ani za niska, ani za wysoka, jest adekwatna do tego co oferuję. A to co oferuję zobaczysz na stronie w zakładkach blog oraz FAQ – resztę podstawowych informacji na stronie głównej. Są tam również zdjęcia osób zadowolonych z kursu i z efektu w postaci zdanego egzaminu na prawo jazdy. Zapoznaj się również z opiniami na mój temat na facebooku oraz w internecie – w czasach wszechobecnego internetu, nikt nie jest w stanie manipulować opiniami. Wiem, że w ten sposób kursanci do mnie trafiają – głównie z polecenia. Możesz również sprawdzić na stronie Urzędu Miasta Radom http://bip.radom.pl/ra/zalatw-sprawe/osrodki-szkolenia-kiero/24749,Wyniki-analizy-statystycznej-w-zakresie-zdawalnosci-osob-szkolonych-oraz-liczby-.html aktualne statystyki zdawalności poszczególnych szkół jazdy (jestem współwłaścicielem OSK Navigator) oraz konkretnych instruktorów (mój nr WR 0326). Są to dane ogólnodostępne, przesyłane z WORD Radom do Urzędu Miasta Radom. Dane są podawane za każdy kwartał danego roku. Być może nie jest to podane w najlepszej formie wizualnej, bo trzeba ściągnąć plik pdf, ale można zobaczyć skalę porównawczą na tle innych szkół jazdy lub tez innych instruktorów.

Jazdy Doszkalające Radom Przemysław Pałosz

Przestrzegam przed instruktorami, którzy udzielają takich jazd „na lewo”.

Co mam na myśli? Otóż część instruktorów, którzy pracują w Ośrodku Szkolenia Kierowców, próbując sobie dorobić do niestety niezbyt wysokiej pensji, oferują jazdy po dużo niższej cenie, niż ogólnie przyjęta rynkowa (która się waha, tak jak pisałem wyżej). Nie polecam, bo wtedy nie będziecie zarejestrowani w Książce Ewidencji Osób Szkolonych danego Ośrodka, nie będziecie również mieć ubezpieczenia na czas trwania jazdy (aż nie chce mi się pisać o konsekwencjach prawnych kolizji w trakcie takich jazd), nie mówiąc już o tym, że usługa skrajnie tańsza od średniej ceny jest zwyczajnie podejrzana. Potem okazuje się, że instruktor skracał jazdy lub załatwiał swoje sprawy w trakcie Waszych jazd.

U mnie jeżeli potrzebujecie, mogę wystawić fakturę na firmę, fakturę/rachunek imienny lub po prostu zwykły paragon ; )

Na koniec bardzo ważna sprawa. Czas pracy instruktora. Jak uważacie ile godzin dziennie pracuje instruktor? Normą powinno być maksymalnie 8 godzin. Niestety instruktorzy chcąc zarobić więcej, pracują po 12, a nawet 14 godzin dziennie, często 6-7 dni w tygodniu. Od godziny 6.00 do 20.00. Wyobrażacie to sobie? Oczywiście pracują po tyle godzin bo stawka jaką oferuje Szkoła Jazdy nie jest zadowalająca, więc próbują nadgonić godzinami. A zastanawialiście jak taki 12 godzinny dzień pracy wpływa na poziom szkolenia? Ile taki zmęczony instruktor może dać z siebie na swojej 12-tej godzinie pracy? Ile wiedzy dostaniesz, czego się nauczysz? Wtedy nazwał bym to nie szkoleniem, a wyjeżdżaniem godzin. Owszem, może będzie taniej, ale czy przyniesie zamierzony efekt? Nie sądzę.

Nie twierdzę, że jestem najlepszy. mam swoje słabości, przywary i pewnie wiele niedoskonałości, ale dbam o komfort swojej pracy, o poziom szkolenia, a co za tym idzie o Wasze zadowolenie. Pracuję max 6-8 godzin dziennie (częściej jest to nawet 6h), w sobotę (nie w każdą) max 4h. A jeśli się nie wyrabiam, to przekazuję kursantów, lub wręcz nie rozpoczynam szkolenia pełnego kursu – i przekazuję kursanta instruktorom, do których mam pełne zaufanie, którzy z naszym ośrodkiem współpracują.

Jest jeszcze jeden temat, ale już chyba mniej ważny. Praca instruktora wiąże się ze stresem i w pewnym stopniu ryzykiem zawodowym. Nigdy nie wiadomo co przyjdzie do głowy kursantowi ; ) nigdy nie wiadomo na ile będzie „usłuchany”. Po za tym jazda w ruchu drogowym „L”ką wzbudza agresję ze strony innych kierowców. I choć uważam, że prawdziwe ryzyko zawodowe ponoszą takie grupy jak policjanci, strażacy itp…to dla naszego wspólnego bezpieczeństwa nie pokusiłbym się, aby pracować po 14h dziennie.

Zapraszam do pozostałych artykułów na blogu.